niedziela, 24 listopada 2013

"Komora maszyny losującej" - cz. 1

Klancyk pozdrawia!

21 listopada Klancyk zagrał na warszawskim Solcu „Komorę maszyny losującej”. Wszyscy, którzy nie zdecydowali się wybrać zdecydowanie mogą tego żałować – naszym zdaniem występ był naprawdę świetny.
           
Jak to w teatrze improwizowanym, wszystko zahaczało o absurd i miejscami o bezsens, dlatego publiczność co chwila wybuchała śmiechem. Spektakl był więc zabawny do łez, a aktorom zdecydowanie nie brakowało pomysłów. Świetna była także integracja z widownią – publiczność była zaangażowana w spektakl od początku od końca. Przykładem może być chociażby krótka forma, w której aktorzy improwizowali na podstawie karteczek, które pisaliśmy przed spektaklem. Bez widowni nie mógłby się też odbyć pasjonujący wykład wygłoszony przez profesora Macieja Buchwalda, o porywającym tytule „Dokąd zmierza Unia Europejska?”, w którym wykorzystane zostały najdziwniejsze rzeczy, które posiadali przy sobie widzowie. Publiczność wykazywała także wyjątkową inwencję twórczą, o czym świadczyć może chociażby tytuł bisu, który nosił dumną nazwę „Stracone dziewictwo, czyli rzodkiewki w polu”. Temat był mocno oryginalny, jednak aktorzy zdecydowanie stanęli na wysokości zadania, jeśli chodzi o przedstawienie go.

Podsumowując, cały występ oceniamy zdecydowanie pozytywnie – masa śmiechu, absurdu i niesamowita kreatywność aktorów sprawiają, że Klancyka bardzo przyjemnie się ogląda. Nie możemy doczekać się następnego spektaklu. :)

Fot. Maja Cieślak
          Wszystkie zdjęcia, które udało nam się zrobić są do zobaczenia tutaj. Serdecznie zachęcamy też do obejrzenia filmików z występu, które pojawią się już wkrótce. :)


        23 listopada 2013 Klancyk zagrał na festiwalu Niewinni Czarodzieje przedstawienie o nazwie „Szczękoblaszkowiec Dżon”. Obiecujemy także filmiki oraz zdjęcia z tego występu. Swoją drogą – naprawdę warto było pójść! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz